niedziela, 30 czerwca 2013

BÓB NIE TAKI STRASZNY, JAK GO PITAGORAS MALOWAŁ

Wielki filozof i matematyk - znany nam wszystkim Pitagoras , a jakże - oprócz słynnego twierdzenia, że a^2 + b^2 = c^2., wymyślił też (jak dla mnie bardziej rewolucyjne) twierdzenie, że dusza ludzka po śmierci zamienia się w...bób. Prowadził nawet kampanię przeciwko bobowi, żądając odgórnego zakazu jego spożywania. 




Dziwne, że tak mądry facet uważał, że jedzenie bobu powoduje zaćmienie mózgu i otępienie. Co więcej - jako że odznaczał się czystością obyczajów i niechęcią do zabijania i zabijających, nie tylko powstrzymywał się od spożywania istot żywych, ale nawet nie zbliżał się ani do kucharzy, ani tym bardziej do myśliwych. 
Mimo to, nie zniechęcił pokoleń do jedzenia bobu. Na XVI wiecznych obrazach widać, że nawet bardzo smakował...


"Zjadacz bobu" albo "Zjadacz fasoli" Annibale Carracci 


Twierdzenie Pitagorasa na temat bobu się nie przyjęło, przyjęły się za to fantastyczne dania z bobem w roli głównej. Zapraszam na RISOTTO!


przygotuj bazę:
1 szalotka
2 ząbki czosnku
1 por
szczypta cukru
250 g pancetty
250 ml bulionu
1/2 szklanki słodkiego wermutu
garść ryżu (arborio lub carnarolli) na osobę
oliwa z oliwek
łyżka masła
parmezan
tymianek, szczypior czosnkowy, natka
sól, pieprz

Rozgrzej oliwę, podsmaż pancettę. Gdy zacznie się rumienić przełóż ją łyżką cedzakową do osobnego naczynia. Na patelni, na której smażył się boczek podduś poszatkowaną szalotkę, pokrojony w plasterki czosnek i por. Dodaj szczyptę cukru (co pozwoli utrzymać zieleń pora). Trzymaj na niewielkim ogniu kilka minut.
Wsyp ryż i wszystko dokładnie wymieszaj. Gdy ziarenka zaczną robić się lekko przeźroczyste, wlej wermut. 
Poczekaj aż odparuje alkohol. Po jednej chochelce dodawaj bulion i za każdym razem mieszaj. 
Zmniejsz ogień. Czynność powtarzaj co kilka minut. Uważaj, żeby ryż się nie przypalił. Gotowanie powinno trwać około 15 - 17 minut. 



W międzyczasie ugotuj bób. Najlepiej z dodatkiem sporej ilości całych łodyg kopru, kilku ząbków czosnku i soli. Bobu nie trzeba katować długim gotowaniem. Jeśli jest młody i świeży - a taki o tej porze być powinien - wystarczy mu kilka  minut.
Odcedź i przelej zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania. 



Na koniec wrzuć masło, pancettę, bób i delikatnie wymieszaj. Dopraw solą i pieprzem. Posyp ziołami, parmezanem i podawaj.



Czy smakowało?
Najkrótsze wyrazy TAK i NIE wymagają najdłuższego zastanowienia - mawiał Pitagoras. 
Ja na to pytanie odpowiem błyskawicznie - risotto z bobem era delizioso!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz