niedziela, 11 sierpnia 2013

CHLEB. DLA TYCH CO PIERWSZY RAZ

Dawno, dawno temu chciałam upiec chleb. Uzbroiłam się w cierpliwość i we wszelkie możliwe gatunki mąki. Zaczęłam czytać mądre książki i tak mnie to zniechęciło, że pieczenie odstawiłam na długi, długi czas. Aż kiedyś natrafiłam na cudowny przepis. Dziś nie potrafię już odtworzyć, kto jest jego autorem, ale za każdym razem, gdy piekę ten chleb, wychwalam twórcę tej receptury.



Jedyny problem - jeśli w ogóle można go nazwać problemem - to czas. Ciasto trzeba przygotować z wyprzedzeniem. Przynajmniej 12 godzinnym. A jeszcze lepiej 24 -  jeśli lubi się duże dziury nie tylko w serze.
Ja łączę składniki wieczorem i piekę niespiesznie na drugi dzień.


 Przygotuj:
3 szklanki pszennej (2 obowiązkowo białej, 1 dowolna)
1/4 łyżeczki suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
150 ml wody

W misce połącz wszystkie składniki, przykryj ściereczką i zostaw najlepiej na noc.
Po tym czasie wyjmij ciasto, posyp mąką, złóż na pół i jeszcze raz na pół.
Odstaw na 2h.

Rozgrzej piekarnik do 230 stopni C.
Wstaw do niego na 15 minut żeliwny garnek z pokrywką.
Wyjmij, natłuść olejem i posyp środek mąką.

Włóż do garnka ciasto i piecz pod przykryciem 1/2 h.
Zdejmij pokrywkę i dopiekaj jeszcze 15 minut.
Wyjmij i studź na kratce.
Zanim zaczniesz kroić, poczekaj godzinę...


Smacznego :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz