Dorsz stał się dziś symbolem przełowienia. I sprawą polityczną. Znikać zaczął już 40 lat temu, i tak się dzieje do dziś. Planu naprawczego wciąż nie ma, są za to międzynarodowe konflikty z dorszem w roli głównej.
Zapraszam na ostatniego może już dorsza...
Oto super przepis na pieczonego dorsza z salsa verde:
1 filet z dorsza
kilka plasterków cytryny
garść bułki tartej (najlepiej domowego wyrobu)
3 garście ziół, idealnie pasuje szczypiorek, estragon, bazylia)
ząbek czosnku
sok i skórka otarta z połowy cytryny
oliwa z oliwek
sól, pieprz
Rybę umyj, osusz papierowym ręcznikiem, natrzyj solą, oprósz świeżo zmielonym pieprzem. Ułóż w naczyniu, skrop oliwą, dodaj plasterki cytryny i kilka ziołowych gałązek. Wstaw do lodówki.
W tym czasie przygotuj salsa verde - do malaksera wsyp bułkę tartą, albo kawałki dobrej jakości podsuszonego pieczywa. Dodaj zioła, ząbek czosnku, sok i skórkę z cytryny. Zmiksuj na gładką masę. Dolej oliwy.
Wyjmij z lodówki dorsza na pół godziny przed pieczeniem. Pokrój go na porcje. Ułóż na blasze do pieczenia. Na każdym kawałku układaj pierzynkę z salsa verde. Obok można położyć zblanszowane warzywa. W mojej wersji szparagi, jako że sezon w pełni.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni C i wstaw rybę na 15 minut. Jest gotowa, gdy nóż włożony w środek porcji jest gorący.
Do takiej ryby świetnie pasuje sos cytrynowy:
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
1/2 szklanki bulionu drobiowego
sok i skórka otarta z połówki cytryny
1 żółtko (surowe)
3 łyżeczki śmietany 18 lub 22%
W rondelku rozpuść masło, dodaj mąkę, zrób zasmażkę. Dolej bulion i dokładnie mieszaj, aż sos zacznie gęstnieć. W miseczce wymieszaj śmietanę z żółtkiem. Wlej do rondelka i od razu zestaw z ognia. Dodaj sok z cytryny i skórkę. Wszystko dokłądnie wymieszaj.
Skomponuj swoje danie. Ułóż na talerzu rybę i szparagi. Polej je sosem. Podawaj z ziemniakami lub ryżem.
Smacznego!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz