sobota, 15 czerwca 2013

SEZON NA RYBKĘ!

A najlepiej na makrelę. Szczególnie, że na nią sezon ( zrównoważone połowy od maja do października). I nie wymaga jakichś specjalnych zabiegów twórczych. Smak tkwi w prostocie. Trzymajmy się zasady no cod in the summer or lobster in the winter , a świat będzie lepszy, przekonuje James Glizer, Paul Shovlin & Loz Talent z Fishy Fishy.





A jak zabrać się za świeżą makrelę?
Najlepiej nie zabijać jej niepowtarzalnego smaku.  

Wystarczy:
ząbek czosnku
cytryna
koperek
oliwa
sól i pieprz

A teraz tylko :( wypatrosz,  osusz ręcznikiem papierowym, ponacinaj ukośnie, natrzyj solą i świeżo zmielonym pieprzem.
W nacięcia powkładaj plasterki czosnku, w środek plasterek cytryny i gałązkę koperku. Skrop oliwą. Piecz pod rozgrzanym grillem około 15 minut.



Fishy-Fishy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz