Jedyny problem - jeśli w ogóle można go nazwać problemem - to czas. Ciasto trzeba przygotować z wyprzedzeniem. Przynajmniej 12 godzinnym. A jeszcze lepiej 24 - jeśli lubi się duże dziury nie tylko w serze.
Ja łączę składniki wieczorem i piekę niespiesznie na drugi dzień.
Przygotuj:
3 szklanki pszennej (2 obowiązkowo białej, 1 dowolna)
1/4 łyżeczki suszonych drożdży
1 łyżeczka soli
150 ml wody
W misce połącz wszystkie składniki, przykryj ściereczką i zostaw najlepiej na noc.
Po tym czasie wyjmij ciasto, posyp mąką, złóż na pół i jeszcze raz na pół.
Odstaw na 2h.
Rozgrzej piekarnik do 230 stopni C.
Wstaw do niego na 15 minut żeliwny garnek z pokrywką.
Wyjmij, natłuść olejem i posyp środek mąką.
Włóż do garnka ciasto i piecz pod przykryciem 1/2 h.
Zdejmij pokrywkę i dopiekaj jeszcze 15 minut.
Wyjmij i studź na kratce.
Zanim zaczniesz kroić, poczekaj godzinę...
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz