Znacie "Kudłatych Kucharzy na motorach"? Curly pie to ich odkrycie z podróży po Transylwanii. Serwowane w tamtejszych kafejkach, świetne jako przekąska w czasie podróży. To łatwe do zrobienia faszerowane bułeczki.
Można nadziewać je chorizo, salami, szynką, serem czy grzybami, albo czymkolwiek lubicie.
Ciasto:
200 ml gazowanej wody
szczypta soli
1 łyżka oleju
2 (niepełne) szklanki mąki
1 jajko
50 ml jogurtu
mak
Do miski wlej wodę, dodaj sól i olej. Wsypuj powoli mąkę i wyrabiaj na gładkie ciasto. Zawiń w folię spożywczą i wstaw do lodówki na 30 minut.
W tym czasie przygotuj nadzienie. Ja zmieszałam fetę, podduszony szpinak, czosnek, suszone pomidory i salami.
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C. Wyjmij ciasto z lodówki i podziel na 4 części. Każdą rozwałkuj jak najcieniej się da.
Na środku kładź nadzienie i zawijaj brzegi łącząc je na górze.
Roztrzep jajko i wymieszaj je z jogurtem. Miksturą posmaruj bułeczki i posyp je makiem.
Piecz 40 minut, aż będą złociste i chrupiące.
:)
Doprawdy zapowiada sie znakomicie, zwlaszcza z szynka.
OdpowiedzUsuń