Próbuję zatrzymać lato na talerzu.
I eksperymentuję z dressingami. Połączenie oliwy z orzechów laskowych i balsamu z soku owoców kalamansi z dodatkiem octu daktylowego czyni cuda!
Sałatka
liście mieszanych sałat
pomidor
grillowany boczek
jajko sadzone
chili
Dressing
4 łyżki oliwy z orzechów laskowych
2 łyżki octu daktylowego
1 łyżka balsamu kalamansi
Sałaty rozłóż na talerzu, poukładaj pokrojone w ćwiartki pomidory. Zgrilluj plasterki boczku i usmaż jajko (oczywiście PL 0, PL 1 ewentualnie PL 2).
Przełóż wszystko na sałatę. Posyp plasterkami chili.
Skrop dressingiem.
Nie potrzeba ani soli, ani pieprzu!
W wersji full wypas dodaj płatki parmezanu, grzanki i krążki cebuli.
Smacznego!
Ależ Pani Małgosi! jakiż to trzeba mieć bogaty warzywniak balkonowy, by przygotować tak wykwintne letnie śniadanie niedzielne. A propos powolnego przemijania lata. Tak na dobra sprawę zaczęło się ono z 23 na 24 czerwca. Wszak dni od tego momentu są coraz krótsze. I za chwilę znowu zapadniemy w jesienno-zimowe ciemności. Nie ma na to rady. Coś znowu uleciało nam z życia.
OdpowiedzUsuń